W dniu 29 czerwca na oficjalnej stronie Prokuratury Krajowej RP ukazał się komunikat rzecznika Prokuratury pani Anny Adamiak informujący o skierowaniu wniosku o uchylenie immunitetu czterem sędziom sądów powszechnych. Pani rzecznik informuje opinię publiczną, że:
„Prokurator Regionalny we Wrocławiu skierował dzisiaj 4 wnioski do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego o podjęcie uchwał zezwalających na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziów Łukasza Piebiaka, Jakuba Iwańca, Arkadiusza Cichockiego i Przemysława Radzika.”
Ustalenia śledztwa
Podstawą mają być ustalenia śledztwa o sygn. 2011-1.Ds.11.2024. Obszerna treść komunikatu sugeruje, że sędziowie ci, będący członkami Stowarzyszenia – oprócz Arkadiusza Cichockiego, który nie należy do Stowarzyszenia – dopuścili się licznych przestępstw działając w zorganizowanej grupie przestępczej.
Kontrowersje wokół oskarżeń
Jest to wysoce niepokojące stwierdzenie, ponieważ owa grupa jest wyłącznie wymysłem osób oskarżanych, dokładnie jednej z nich przez tę samą Prokuraturę Krajową o przestępstwo szpiegostwa na rzecz obcego państwa. Zachowanie takie dowodzi nie tylko braku konsekwencji Prokuratora Generalnego pana Adama Bodnara, ale przede wszystkim stanowi niedopuszczalny atak na władzę sądowniczą z wykorzystaniem pomówień i manipulacji osób całkowicie niewiarygodnych ze względu – jak się okazało – na ich prawdopodobny udział w aferze szpiegowskiej, której Adam Bodnar nie spieszy się jednak wyjaśniać z uwagi na związki, jakie osoby te miały z prominentnymi politykami koalicji 13 grudnia.
Śledztwo i jego podstawy
Wspomniane śledztwo, które „nabrało rozpędu” do dojściu do władzy liberalno-lewicowej koalicji, w której Adam Bodnar zajmuje poczesne miejsce, jako odpowiedzialny za „przywracanie praworządności” opiera się na pomówieniach podejrzanego o szpiegostwo byłego sędziego oraz informacjach z prywatnych komunikatorów, z których treści zostały w sposób nieuprawniony przejęte i wykorzystane w takim zakresie, w jakim wspierają założone z góry tezy „oskarżenia”. Zważywszy na możliwości manipulacji, jakimi dysponują organy ścigania, a co było przedmiotem wielu medialnych doniesień, wiarygodność takich „dowodów” z oczywistych względów również budzi daleko idące wątpliwości.
Podstawy wniosków o uchylenie immunitetu
Zawarte w rzeczonym komunikacie „zarzuty” opierają się więc na pomówieniach „szpiega” i prywatnych rozmowach. Na takich podstawach Prokuratura wystąpiła o uchylenie immunitetu osobom, których bezkompromisowa postawa i odważne wykonywanie obowiązków rzecznika dyscyplinarnego jest solą w oku Ministra Sprawiedliwości/Justitii/Themis, a także tych polityków, których bezprawne działania w przyszłości będą przedmiotem postępowania (ale już nie bodnarowskiej Prokuratury).
Reakcja Stowarzyszenia Prawnicy dla Polski
Zawarte w komunikacie informacje i stwierdzenia godzą w dobre imię sędziów, szkalując ich pomimo ochrony, jaką każdemu sędziemu gwarantuje Konstytucja RP. Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski kategorycznie sprzeciwia się takim działaniom uderzającym również w cały wymiar sprawiedliwości, i mających stanowić efekt mrożący.
Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny Adam Bodnar mówi bowiem:
„Na każdego można coś znaleźć, nawet jeżeli sprawuje urząd sędziego Rzeczypospolitej Polskiej. Immunitet jest bowiem taki, jak my go rozumiemy.”