Skip to main content

Uchwała Ogólnopolskiego Zrzeszenia Sędziów „Sędziowie RP” w sprawie bezprawnego podważenia statusu sędziego w postanowieniu Sądu Rejonowego we Wrocławiu dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2024 r. w sprawie VII Ko 34/24

Powrót

Czas czytania 2 minuty

Data wpisu: 06.08.2024

Ogólnopolskie Zrzeszenie Sędziów „Sędziowie RP” z siedzibą w Krakowie z oburzeniem przyjęło Postanowienia Sądu Rejonowego we Wrocławiu dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2024 r. w sprawie VII Ko 34/2, w którym Pan Sędzia Piotr Mgłosiek podważa status sędziego Sądu Okręgowego we Wrocławiu i uznaje dokument sygnowany jako „Postanowienie z dnia 21 marca 2024 r.” w sprawie V Kzw 54/24, wydany przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu V Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych, za orzeczenie nieistniejące.

W naszej ocenie zachowanie to wyczerpuje znamiona deliktu dyscyplinarnego, jako oczywista i rażąca obraza prawa, godzi w porządek prawny, a przede wszystkim dobro obywatela-strony. Lektura bardzo obszernego uzasadnienia nie daje jednak podstawowej wiedzy o sprawie w jakiej zapadło.

Nie budzi wątpliwości, że postanowienie Sędziego Piotra Mgłośka ma jedynie na celu wykreowanie jak sam nazywa, pewnego rodzaju „przycisku atomowego”, a raczej ma być trampoliną medialną dla samego referenta

Niedopuszczalne jest podważanie kompetencji sędzi z ponad 30 letnim stażem orzeczniczym, od wielu lat orzekającej na delegacjach w sądzie okręgowym, tylko dlatego, że mocą przyznanych jej kompetencji nakazała ponowne rozpoznanie sprawy- czyli uchyliła orzeczenie wydane z udziałem Pana Piotra Mgłośka.

Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości to nie zabawa, działanie na pokaz, to odpowiedzialność – że dobro stron postępowania zawsze musi być na pierwszym miejscu.

Praca sędziego to służba – nie polega na tym, aby się wynosić, ale na tym, aby służyć, z szacunkiem dla stron postępowania, w zgodzie z panującym porządkiem prawnym.

Sędziowie mają ogromną władzę, decydują o ludzkich losach, są niezawiśli w swoich decyzjach. Niezawisłość sędziowska nie ma jednak charakteru absolutnego, a granica przebiega na styku prawa z bezprawiem.

Jesteśmy przekonani, że społeczeństwo oczekuje od nas sędziów, bezstronnego orzekania, załatwiania zwykłych ludzkich spraw, a nie zabawy w „sędziokrację”.

Dalsze tolerowanie takich przejawów bezprawia sądowego naraża na utratę zaufania całe środowisko sędziowskie, a przed wszystkim prowadzi do anarchii. Pod pretekstem Europejskiej Konwencji o Prawach Człowieka łamane są podstawowe prawa człowieka, który nadal pozostaje z nierozpoznanym wnioskiem o stwierdzenie odbycia środka karnego, bez podania merytorycznych przyczyn.