Skip to main content

Oświadczenie podejrzanych sędziów związku z zawiadomieniem Iustitii o popełnieniu przestępstwa przez członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz innych neo-sędziów skierowanym na ręce nadprokuratora Adama Bodnara

Powrót

Czas czytania 4 minuty

Data wpisu: 25.03.2024

W związku z ujawnionym w mediach w dniu 25 marca 2024 r. (na dzień przez sejmowym wysłuchaniem publicznym w sprawie zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa) zawiadomieniem o popełnieniu przez nas przestępstwa skierowanym do niezależnego nadprokuratora, Ministra Sprawiedliwości i kandydata na europosła z ramienia partii rządzącej – Adama Bodnara, przez wiernych wykonawców jego woli politycznej, czyli stowarzyszenie jedynie niezależnych, apolitycznych, niezłomnych, praworządnych i europejskich sędziów ze stowarzyszenia Iustitia, oświadczamy z pokorą, że przyznajemy się do winy w całej rozciągłości.


Przyznajemy się do tego, że stosowaliśmy prawo obowiązujące w Polsce, uchwalone
przez Sejm i podpisane przez Prezydenta, a także do tego, że za nic mieliśmy rady aktywistów z Iustitii, którzy w różnych apelach niczym trybuni ludowi odradzali nam
przestrzeganie prawa, które to prawo mądrością swoją i niewątpliwym autorytetem (wspartym licznymi ekspertyzami)
uznali za niespełniające standardów europejskich. Przepraszamy ich za wszelkie
niegodziwości przez nas wyrządzone. Nie dostrzegliśmy wszakże, że od momentu, kiedy
okrutna władza w 2018 r. zatrzymała tak wspaniale zapowiadające się kariery w sądownictwie, mające trwać aż do trzeciego pokolenia, wyrządzamy wam i waszym rodzinom niewyobrażalne zło.
Przyznajemy ze skruchą, że nie mieliśmy też świadomości, że ranga Państwa Polskiego
w Unii Europejskiej jest tak wysoka, że zobowiązane jest ono pioniersko i bezwzględnie stosować nowe
źródło prawa jakim są wyroki TSUE i ETPCZ, nawet wtedy, gdy polski sąd konstytucyjny
uznaje za zgodne z Konstytucją przepisy przez owe trybunały nie uznawane, a w szczególności przepisy ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, Nawet wtedy, gdy inne państwa (np. Niemcy) mogą po wielokroć orzeczeniami swoich organów sądowych (np. Trybunału w Karlsruhe) odmówić ich stosowania, jeżeli te wyroki są sprzeczne z konstytucją
danego państwa.

Tkwiliśmy i nadal tkwimy w niewybaczalnym błędzie sądząc, że wyroki TSUE wydawane
na podstawie art. 258 – 259 TFUE wymagają dla swej skuteczności działań podjętych
w obszarze prawa wewnętrznego, a wyroki prejudycjalne wiążą jedynie sąd, który zadał
pytanie. Jest to okoliczność dla nas szczególnie obciążająca.
Przyznajemy również, przeciwnie do autorów zawiadomienia, że przedkładamy Polską
Konstytucję jako podstawowy instrument samostanowienia suwerennego państwa nad prawo
europejskie, a jej interpretację przez Trybunał Konstytucyjny uznajemy za ostateczne narzędzie
ochrony naszego systemu prawa i interesów obywateli. Bezpodstawnie sprzeciwialiśmy się także niepohamowanej
w orzecznictwie trybunałów międzynarodowych tendencji do pozatraktatowego rozszerzania
swoich kompetencji, co z pewnością zostanie potraktowane jako okoliczność silnie obciążająca..


Wyrażając skruchę, jesteśmy przekonani, że akceptowane przez zawiadamiających
prawo do nadania mocy prawnej ustawy – uchwałom sejmowym skracającym kadencję
Krajowej Rady Sądownictwa i pozbawiającym sędziów stanowiska, na zawsze, a więc także
dla kolejnych rządów, pozostanie już niedościgłym wzorcem przeprowadzania reform w naszym Państwie.
Z całą mocą na koniec zaznaczamy, że to oświadczenie napisaliśmy w języku tak prostym jak tylko umieliśmy,
aby oskarżający nie dopatrzyli się niejednoznaczności i nie próbowali interpretować naszego
stanowiska w świetle reguł praworządności europejskiej i z poszanowaniem orzecznictwa
europejskiego. Jednocześnie przepraszamy wszystkim obywateli, których dobrem wspólnym jest wciąż
Rzeczypospolita Polska, za naszą godną pożałowania próbę odebrania sądów z
oligarchicznych rąk członków Iustitii i im podobnych.


Zaś w ostatnim słowie zwracamy się do przyszłego Najwyższego Kolegium Orzekającego
o Przywróceniu Praworządności (z pewnością złożonego ze szlachetnie urodzonych członków
Iustitii), żeby nam wymierzyło najwyższy wymiar sprawiedliwości.


Na przyszłości ziemi swojej i praworządności nie będziemy oszczędzać.

sędziowie